Chleb z nasion
Witajcie, ostatnio tyle się dzieje że nie nadążam wrzucać przepisów.
Dziś przepis na pyszny chlebek z nasionami ,przepis nie jest mojego autorstwa bo dostałam od znajomej ale pyszny jest i chcę Wam go tu zostawić.
Ktoś mi powiedział że pyszny ale strasznie kaloryczny ,więc owszem cały chlebek ma około 1800 kcl ale prawdą jest też że wychodzi z niego około 20 kromeczek po 92 kcl każda i fakt jest taki że nie zjadamy całego chleba na raz ,a mamy bardzo zdrowy zamiennik normalnego chleba.
Więc wniosek prosty warto ? oczywiście że tak !!!!!
Kilka słów o wartości niektórych składników.
Płatki owsiane – pomagają utrzymać wagę , obniżają poziom cholesterolu dbają o serce, stabilizują poziom cukru we krwi , mają niski indeks glikemiczny zawierają między innymi dużo magnezu potasu a także tryptofan .
Nasiona lnu – zalet ich nie sposób wymienić w jednym zdaniu ,są źródłem dobrych kwasów tłuszczowych Omega 3 ,witamin,potasu,błonnika, białka . Nasiona zawierają duże ilości lignanów które neutralizują działanie wolnych rodników , które odpowiadają za starzenie się organizmu , regulują gospodarkę hormonalną zmniejszają ryzyko zachorowań na raka.
Nasiona słonecznika – źródło witaminy E , skarbnicą fitosteroli ,obniżają poziom cholesterolu , chronią przed chorobami serca i rakiem znalazły również zastosowanie w walce z miażdżycą.
Pestki dyni – cenne źródło witamin i składników mineralnych oraz zdrowego oleju roślinnego zawierającego nienasycone kwasy tłuszczowe. Ogromne wartości prozdrowotne.
Składniki
- 300 g płatków owsianych
- 500 ml jogurtu naturalnego u mnie był bez laktozy
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka sody
- 1 szklanka nasion tych które lubicie dynia, słonecznik , siemię lniane u mnie szklanka wynosi 200 ml
Przygotowanie
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać . Do pieczenia najlepiej użyć keksówki ,którą wcześniej należy wyłożyć papierem do pieczenia.
Nasze ,,ciasto ,, wyrównać łyżką .
Piec w temperaturze 180 stopni przez 50 minut.
Wyciągamy chleb z piekarnika odklejamy papier i kładziemy na ruszcie do wystygnięcia.
Cieszymy się smakiem i wcinamy z apetytem.
Wypróbuj i daj znać jak Ci smakował, będzie mi miło.
Pozdrawiam
Bożena