Tradycja Świąteczna w mojej Włoskiej rodzinie.

Święta Bożego Narodzenia to czas   modlitwy ,  spokoju ,miłości  , to czas  kolędowania i czas prezentów.

Dzisiaj  chcę  Wam  opowiedzieć  o tradycji  w mojej  Włoskiej rodzinie  ale nie tylko ogólnie to tradycja wielu Włoskich rodzin.

Więc  zacznijmy  od najważniejszej   pozycji na liście  –  Capone  co oznacza kogut kastrowany w celu uzyskania większej wagi i miękkości  mięsa.  W dawnych czasach  zwykła osoba nie mogła sobie pozwolić  na spróbowanie  tego mięsa ,gdyż było ono zarezerwowane tylko  dla bogaczy  i  ważnych osobistości ,normalnego  człowieka nie było stać  by zasiąść do  stołu z rodziną wokół  tegoż ptaka.

 

 

W   starożytnym   Rzymie   istniał  taki przepis  ,który zakazywał   hodowli   kogutów w domu ,więc żeby  ten zakaz ominąć  zaczęto je kastrować  c, również przyczyniło się do podniesienia walorów  smakowych i wielkości.

Uznano więc capone  za coś tak wartościowego , że w póżniejszych latach  był on oferowany jako prezent  osobą które mogły  coś załatwić  , osobą   na  stanowiskach  jak również   rodzinie  obiecanej przyszłej żony ,adwokatom , dyrektorom banku, lekarzom.

Był jednak przepis  który  regulował   iż  Capone ma być  hodowany  przez  140 dni , a jego  castracja ma nastąpić   70 dni  przed jego sprzedażą.

Najczęściej  robiono z niego rosół   by  w zimne świąteczne wieczory rozgrzać się tą cudowną zupą ,  w póżniejszych   już   czasach  zaczęto tworzyć mnóstwo  innych ciekawych przepisów.

to tyle historii w skrócie,  a jak to wygląda u mnie?

Więc u mnie jest podobnie,  kupujemy    Caponi   dla rodziny , dla dyrektora banku ,który ,,notabene ,, tak się przyzwyczaił  że  sam się upomina przed świętami ,  kupujemy u gospodarzy ,którzy hodują je na tą specjalną  okazję świąt.

Sami własnoręcznie  je   przygotowujemy

Ale to nie wszystko ,każdy  dostaje  jeszcze  inne  rzeczy  w  prezencie  takie jak  z  dobrego  żródła  salami i  ciauscolo typowe  z  Marche  , kto   raz  spróbował  ten wie jakie pychaaaa.

 

Do tego  koniecznie  trzeba dołożyć  Rum i Punch  bo nigdy nie  wiadomo  czy nie będzie  zimno  ,a  tak w  rzeczywistości po świątecznym obiedzie  każdy pije   łyczek takiego alkoholu  na rozgrzewkę  ,gdyż robi  się go  na ciepło pół na pół  z  wodą  ,chyba  że ktoś się czuje na siłach to wypija czysty .

 

No i oczywiście tradycyjnie  Panetone , parmezan , szampan,  zampone   /o nim napiszę kiedy indziej a w skrócie powiem że jest to nadziewana świńska noga/  oraz tradycyjnie  lenticchia ,którą się je w noc sylwestrową ,tradycja mówi  że zapewnia  szczęście i dobrobyt.

 

 

I na koniec dodajemy  świąteczne torrone  ,  owoce  i kawę  /brakuje na zdjęciu ,gdyż jeszcze nie uzupełniłam wszystkich zakupów /  do tego Gwiazda Betlejemska  i tak wyposażeni  zaczynamy odwiedzanie  rodziny i najbliższych przyjacół  składając sobie wzajemnie życzenia Wesołych Świąt  i Błogosławieństwa Bożego.

 

 

Ja korzystając  z tej okazji również pragnę złożyć  życzenia Wam moi drodzy.

 

Na stole  leżą  świąteczne dania.

Robi się ciemno – nadchodzi noc.

Pod  choinką  stos  prezentów  do  rozdania , w całym domu panuje świąteczna moc.

Niech te święta  będą  dla Ciebie i rodziny wyjątkowym czasem, spędzonym w rodzinnym gronie w miłej  atmosferze świąt .

Wszystkiego najlepszego  Błogosławieństwa Bożego i szczęścia na Nowy 2020 rok.

 

pozdrawiam serdecznie

Bożena.

ps. a jeżeli  podoba Ci się historia moich świąt  daj znać ,albo opisz mi swoją , będzie mi bardzo miło.

 

 

Bożena

Witam . Nazywam się Bożena Krasoń , jestem certyfikowanym dietetykiem, promotorem zdrowia i naturoterapeutą. Jestem również organizatorką konkursu Osobowość Polonijna Roku im Edyty Felsztyńskiej oraz założycielką Międzynarodowego Stowarzyszenia Polonijnego we Włoszech. Moją pasją jest gotowanie,jak również promowanie zdrowego stylu życia. Jestem autorką dwóch e-booków w tym temacie. Jestem również pasjonatką gotowania i dobrej kuchni polskiej i włoskiej,prowadzę fp Jedz kolorowo żyj zdrowo ,gdzie pokazuję i zarażam miłością do gotowania. Prywatnie jestem matką, żoną i babcią cudownej ośmioletniej Michaliny.. Jeżeli tu jesteś to znaczy, że masz ochotę na zmiany i to jest dobre miejsce dla Ciebie. Jest mi ogromnie miło Cię gościć i może nawet uda mi się zaszczepić w Tobie małe zmiany? Pozdrawiam serdecznie.

Może Ci się również spodoba

2 komentarze

  1. Ursula Golda pisze:

    Piekna tradycja Bozenko i tyle regionalnych produktow i informacji.Super artykul.Pozdrawiam serdecznie z Rzymu wraz z Najlepszymi Zyczeniami Swiatecznymi! Ula

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *